Z obserwacji wynika, że przedszkolaki, które w domu bawią się z rodzicami po złapaniu jakiejś zabawki potrafią się nią zajmować przez dłuższy czas. Wprost przeciwnie dzieje się z dziećmi, którym rodzice nie poświęcają tyle czasu. Takie maluchy szybko zmieniają swoje zabawki. Nie skupiają na nich swojej uwagi. Porzucają je lub niszczą.
Istnieje zależność między zabawą a zachowaniem Dzieci, które potrafią się długo zająć zabawą są grzeczniejsze. Lepiej radzą sobie z obowiązkami. Są dużo bardziej skoncentrowane na zadaniach, które mają do wykonania.
[smartads]
Jeżeli przedszkolak nie nauczy się bawić w sposób twórczy, to nie będzie też potrafił się skoncentrować. Jest to dość niebezpieczne. Takie dziecko będzie miało mnóstwo problemów w szkole, gdzie umiejętność skupienia uwagi jest niezwykle ważna. Trzeba, więc nauczyć przedszkolaki, jak się bawić. Nie jest to proste zadanie. Wymaga przede wszystkim wsparcia kogoś dorosłego. Początkowo dziecko nie będzie w stanie bawić się jakąś rzeczą przez dłuższy czas bez obecności osoby dorosłej. W celu zmotywowania przedszkolaka do zabawy należy podać mu zabawkę, pokazać jak można z nią postępować i cały czas być przy dziecku.
Obecność osoby dorosłej pomaga maluchowi dłużej zająć się danym przedmiotem. Nie zawsze jednak mama czy tata mają czas, by bawić się ze swoją pociechą. Jest to spory problem, ale można go ominąć. Początkowo bawi się wspólnie z dzieckiem, ale w zabawie uczestniczy jeszcze duży pluszowy miś, który cały czas kibicuje maluchowi. Dobrze, więc bawiąc się ze swoją pociechą cały czas mówić do misia, pytać się go o różne rzeczy. Można np. wspólnie lepić coś z plasteliny dla pluszaka. Jeżeli dziecko przyzwyczai się, że przy każdej zabawie uczestniczy jego wierny pluszowy przyjaciel, to nawet chwilowa nieobecność rodziców nie będzie dla niego przeszkodą w zabawie. Przecież nie będzie sam. Zawsze może pożalić się wiernemu przyjacielowi zabaw.
W trakcie zabawy z dzieckiem dorosły powinien dawać wskazówki, co można zrobić. Podczas zabawy lalkami rodzic może podsuwać różne sugestie, np. że dziecko jest głodne, brudne, śpiące itp. Maluch zaczyna wtedy myć, usypiać czy karmić lalkę. Początkowo zabawa nie będzie trwała zbyt długo. Z czasem stanie coraz bardziej doskonała. Stopniowo rodzice będą już nie tylko udzielać prostych wskazówek zachęcających do umycia czy nakarmienia lalki. Będą to bardziej szczegółowe rady. Maluszek nie tylko położy laleczkę do łóżka, ale zacznie ją usypiać, śpiewać kołysanki, przykryje kocykiem. Za każdym razem czynność ta będzie coraz bardziej rozbudowana. W końcu dziecko samo nauczy się bawić bez pomocy mamy czy taty.
Ucząc dziecko, jak się bawić trzeba zachęcać je do tego, by samo coś stworzyło. Wspólnie z nim cieszyć się z każdego pomysłu, nie wyśmiewać. Podczas zabawy klockami najpierw należy pokazać maluchowi, co można z nich zbudować. Teraz dziecko zaczyna samo wymyślać najrozmaitsze kształty, budowle. Rodzice tylko się temu przyglądają. Po skończeniu trzeba jeszcze pochwalić dziecko. Jest to bardzo ważne. Dobre słowo sprawia, że maluch jest bardzo dumny ze swoich osiągnięć. Ponadto ma znacznie więcej motywacji, by zbudować inną, jeszcze ciekawszą rzecz.
[smartads]
Twórcza i długa zabawa jest bardzo istotnym czynnikiem wspomagającym rozwój dziecka. Zanim maluch nauczy się sam zająć przez dłuższy czas, trzeba wiele wysiłku ze strony rodziców. Ich staranie nie pójdą w zapomnienie. Umiejętność zabawy przyczyni się do tego, że kiedy dziecko zacznie chodzić do szkoły będzie miało dużo mniej problemów. W jego umyśle będą zakodowane schematy poznawcze i wykonawcze. Będzie też potrafił przez dłuższy czas słuchać swojej pani. Niewielu rodziców zdaje sobie sprawę, jak ważną rolę w rozwoju odgrywa zabawa.