Mogą uszkodzić wzrok i słuch, spowodować zadławienie, a nawet doprowadzić do śmierci. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową, liczba niebezpiecznych zabawek wzrasta. Co trzecia zabawka na rynku może zagrażać życiu dzieci. Kontrola objęła 220 sklepów detalicznych, hurtowni i hipermarketów. Inspekcja Handlowa przebadała 1079 różnych zabawek, z czego zakwestionowano ponad 34 proc. produktów.
Odpadające części
Nieprawidłowości dotyczyły zwłaszcza oznakowania zabawek. Brakuje zwłaszcza wymaganych prawem informacji, np. o przeznaczeniu zabawek do odpowiedniej kategorii wiekowej, a także instrukcji i ostrzeżeń, które umożliwiają bezpieczne korzystanie z zabawki.
[smartads]
Produkty poddano też specjalistycznym badaniom laboratoryjnym. Stwierdzono nieprawidłowe rozwiązania konstrukcyjne i techniczne, np. małe elementy, które mogą odłączyć się od zabawki, kolorowe magnesy, które dziecku łatwo pomylić z cukierkami czy zbyt długie linki, w które można się zaplątać. Niektóre zabawki mogły doprowadzić do uszkodzenia słuchu dziecka ze względu na wysoki poziom ciśnienia akustycznego. Nadal na rynku dostępne są pistolety na kulki plastikowe, w których przekroczona została dopuszczalna energia kinetyczna wystrzeliwanych pocisków, a strzał może spowodować poważne obrażenia.
Szkodliwe substancje
Z kontroli wynika również, że w niektórych produktach przekroczono dopuszczalne normy wielu substancji chemicznych m.in. chromu i ołowiu, a także ftalanów. Gryzienie takiej zabawki w wielu przypadkach, może spowodować zatrucie. W efekcie przeprowadzonej kontroli Inspekcja Handlowa wydała 31 decyzji, w których nakazała wycofanie niebezpiecznych produktów z rynku. Do organów ścigania skierowano 34 zawiadomienia o możliwości popełniania przestępstwa polegającego na wprowadzaniu do obrotu wyrobów niespełniających zasadniczych wymagań.
źródło: TVN